– Spotykamy się przed bardzo wyczekiwanym przez płocczan momentem podpisania umowy na system roweru miejskiego – mówił prezydent Płocka Andrzej Nowakowski. Kilka minut później umowa została podpisana. Po zakończonym prawie pięcioletnim kontrakcie z firmą NextBike, która prowadziła system Płockiego Roweru Miejskiego zaczęliśmy postępowanie na nowego operatora. Przetarg na uruchomienie roweru miejskiego ogłosiliśmy 4 stycznia, 3 lutego otworzyliśmy oferty.
Były dwie. Jedną złożyła spółka NB Serwis i zaproponowała cenę 6,2 tys. zł miesięcznie za prowadzenie jednej stacji oraz konsorcjum firm Orange (lider) i Roovee, oferując 4,7 tys. zł za prowadzenie jednej stacji.
Komisja przetargowa wybrała tańszą ofertę. Dodajmy, że mieściła się ona w budżecie Miejskiego Zarządu Dróg, który ma na rower miejski 3,6 mln zł. A oferta Orange to prawie 3,3 mln za cały kontrakt. Ale spółka NB Serwis zaczęła się odwoływać od tego wyboru, procedura przetargowa wydłużyła się, aż do postanowienia Krajowej Izby Odwoławczej, wydanego 2 maja, w którym KIO wszystkie zarzuty odrzuciła.
W tym tygodniu odebrano dokumenty pozwalające podpisać nam umowę z wybranym wykonawcą. – Był to trudny proces przetargowy, ale dzięki determinacji moich współpracowników, a także chęci konsorcjum Orange i Roovee zrealizowania kontraktu z nami doczekaliśmy dnia, w którym możemy umowę podpisać – oceniał prezydent Andrzej Nowakowski.
Umowę na nowy system płockiego roweru miejskiego dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg Tomasz Żulewski podpisał z dyrektorem handlowym Orange Polska Rafałem Jabłońskim. Porozumienie to zakłada, że nasz operator będzie przez trzy lata, przez 8 miesięcy – od początku kwietnia do końca listopada (w tym roku będzie to z powodów oczywistych okres krótszy) – prowadzić 29 stacji rowerów, na których znajdzie się 340 stojaków rowerowych oraz obsłuży 290 rowerów w technologii 4G. 20 z nich będzie wyposażonych w foteliki dla dzieci.
Nowa technologia oznacza, że dotychczasowe stacje z kolumnowym terminalem i stojakami do kotwiczenia rowerów zmienią się bardzo. Zastąpią je strefy do wypożyczania i oddawania pojazdów. Znajdą się na nich konwencjonalne stojaki, a w nich rowery, z których każdy będzie miał swój mały terminal. Żeby pojazd wypożyczyć trzeba będzie pobrać wcześniej na telefon aplikację, zasilić konto pieniędzmi i zeskanować otrzymany QR kod nad małym czytnikiem nad tylnym kołem, i w ten sposób pojazd odblokować. Oddać rower można będzie tylko w wytyczonych strefach, choć nie będzie obowiązku wstawiania go do stojaka.
Nowe strefy do poboru i oddania rowerów w technologii 4G zostaną zorganizowane w tych miejscach, gdzie znajdowały się wcześniej stacje poprzedniego systemu. – Cieszymy się, że możemy być Płocku – mówił z kolej dyrektor handlowy Orange Polska Rafał Jabłoński. – Chcemy być obecni w inteligentnych miastach, w których wykorzystujemy systemy telekomunikacyjne, a spółka Roovee realizuje się jako nasz partner technologiczny – dodawał.
Do niego skierowane było najważniejsze pytanie: kiedy ruszy Płocki Rower Miejski? Podpisana w czwartek umowa zakłada, że wybrany operator ma od tego momentu teoretycznie dwa miesiące na uruchomienie systemu. – Jestem przekonany, że stanie się to wcześniej – zadeklarował Rafał Jabłoński.