Nietrzeźwi kierujący zatrzymani podczas długiego weekendu

Podczas długiego weekendu w ręce płockich funkcjonariuszy wpadli kolejni nieodpowiedzialni kierujący. Wśród nich dwóch nie miało uprawnień do kierowania pojazdami, jeden prowadził pomimo sądowego zakazu, był też taki który zakończył jazdę na latarni. Wszyscy kompletnie pijani. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości odpowiedzą przed sądem.

W sobotę (12.08) w Rogozinie doszło do zdarzenia drogowego. 22-letni kierujący audi nie ustąpił pierwszeństwa 36-letniemu kierującemu audi. Obydwaj mężczyźni to mieszkańcy powiatu płockiego. W tym przypadku to poszkodowany miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.

13 sierpnia w Staroźrebach policjanci zatrzymali 35-latka, który kierował peugeotem w stanie nietrzeźwości oraz posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

Tego samego dnia w Płocku na ul.Jesiennej w ręce policjantów wpadł kierujący fordem, 46-letni mieszkaniec Płocka. Obaj zatrzymani mieli ponad 2 promile alkoholu w organizmie.

Kilka godzin później w Płocku na ul. Dobrzykowskiej policjanci zatrzymali 42-latka, który nie dość, że kierował pojazdem w stanie nietrzeźwości to nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Badanie wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.

Skrajnie nieodpowiedzialnym kierowcą okazał się również 63-letni mieszkaniec Płocka, który 14 sierpnia, jazdę zakończy na latarni przy ul. Traktowej. Kierujący audi miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie.

Do kompletu nietrzeźwych kierujących dołączyli również dwaj mężczyźni zatrzymani 15 sierpnia. Wśród nich 44-letni obywatel Mołdawii, zatrzymany na terenie Drobina oraz 67-letni mieszkaniec powiatu Gostynińskiego, który poza tym, że nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami to wsiadł za kierownicę mając ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.

Wszyscy zatrzymani teraz odpowiedzą przed sądem.

Ads Blocker Image Powered by Code Help Pro

Wyłącz adblocka!

Wykryliśmy, że używasz rozszerzeń do blokowania reklam. Utrzymujemy się wyłącznie z reklam. Wesprzyj nas, wyłączając je.