Głupi żart może słono kosztować.

Policjanci co dzień realizują wiele interwencji, które zgłaszane są za pośrednictwem numeru alarmowego 112. Każde zgłoszenie mundurowi traktują bardzo poważnie. Niestety zdarzają się osoby, które bezmyślnie i bezpodstawnie wzywają służby ratunkowe. Przykładem skrajnej nieodpowiedzialności wykazał się 38-letni mieszkaniec Płocka, który zgłosił że jego kolega wyskoczył z okna.

We wtorek (9.07) oficer dyżurny płockiej komendy odebrał zgłoszenie, z którego wynikało, że kolega zgłaszającego wypadł z szóstego piętra i leży nieprzytomny na drodze. Już po chwili na miejscu były zaalarmowane służby: policja, pogotowie oraz straż pożarna. Funkcjonariusze sprawdzili wskazane miejsce. Okazało się jednak, że był to głupi żart. Za bezpodstawne wezwanie służb, 38-letni mieszkaniec Płocka otrzymał mandat w wysokości 500 zł.

Oprócz konsekwencji prawnych i finansowych pamiętajmy o tym, że blokując telefon alarmowy, uniemożliwiamy połączenie osobie, która naprawdę może tej pomocy potrzebować. Zaangażowanie służb do fikcyjnego zgłoszenia powoduje, że w tym czasie nie mogą być w miejscu, gdzie taka pomoc jest konieczna.

podkom. Monika Jakubowska

Ads Blocker Image Powered by Code Help Pro

Wyłącz adblocka!

Wykryliśmy, że używasz rozszerzeń do blokowania reklam. Utrzymujemy się wyłącznie z reklam. Wesprzyj nas, wyłączając je.